Nie, to nie jest film biograficzny o Tonnym Iommim i spółce. ;)
Wg mnie to jest coś pokroju "Opowieści z Krypty" czy "Body Bags". Przychodzi kolo w smokingu i przedstawia kolejne krótkie filmiki. Bardzo sympatycznie, w starym stylu. Z trzech przedstawionych w tym filmie historii najbardziej przypadła mi do gustu pierwsza. Klimat się wylewa z ekranu. Druga jest w porządku, a trzecia niepotrzebnie przedłużana.
| Groza: | 9/10 |
| Klimat: | 9/10 |
| Wizualia: | 8/10 |
| Fabuła: | 8/10 |
| Aktorstwo: | 8/10 |
| Reżyseria: | Mario Bava |
| Polski tytuł: | Czarne Święto |
| Kraj: | Francja, Włochy, USA |
| Rok: | 1963 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz