niedziela, 7 lipca 2013

The Lords of Salem


Reżyseria: Rob Zombie; Kraj: Kanada, USA, W. Brytania; Rok: 2012
Do miasteczka Salem powracają niegdyś stracone na stosie wiedźmy. Ich celem jest wykorzystanie pewnej prezenterki radiowej do celów prokreacyjnych z diabłem. Fair enough.

Wiadomo, że produkcje Zombiego nie będą lubiane przez każdego.  Sam nie należę do fanów jego dzieł filmowych i ten film mnie raczej w tym przekonaniu utwierdza. Kilka ujęć i pomysłów było bardzo dobrych, ale co z tego, że mam pięć złotych, skoro musiałem wygrzebać je z kopalni gówna. Bardzo przypadła mi do gustu główna bohaterka (którą gra żona Roba Zombiego!).
Ocena:
 5,8
Groza:  
Klimat:   ● ● ● ● ● ● ● ● ●
Wizualia:   ● ● ● ● ● ● ● ● ●
Fabuła:   ● ● ● ● ● ● ● ● ●
Aktorstwo:  ● ● ● ● ● ● ● ● ●
Ogólny fun:  ● ● ● ● ● ● ● ● ● ●
Cytat filmu: 
-brak-
Polski tytuł:
--brak--
Pierwsza kwarta grozy:
Póki co kiepsko.
Połowa grozy: 
Ta melodia faktycznie mogłaby przywołać szatańskiego yeti.
Czy czwarte grozy: 
Dlaczego diabeł wygląda tu jak wędzony indyk?
Tyyyle grozy: 
Miałkie zakończenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Następny wpis Poprzedni wpis
Weź mi co wylosuj